Szwedzka pisarka, dziennikarka, redaktorka, także ilustratorka. Jej dzieciństwo i dorastanie było pełne miłości i zabawy. Miłość zapewniali jej rodzice, zabawę – rodzeństwo. Sama wspomina to tak: „Bawiliśmy się i bawiliśmy, cud, że nie zabawiliśmy się na śmierć”. Można by dodać – cud, że miała na tyle dobrą pamięć, by zapamiętać wszystkie szczegóły i potem ozdobić nimi swoje opowieści. Zamiłowanie do pisania przejawiała już w dzieciństwie. Kiedy miała 13 lat, jej wypracowanie ukazało się w lokalnej gazecie, trzy lata później, po ukończeniu gimnazjum, dostała propozycję pracy jako dziennikarka i korektorka. Zmianę miejsca zamieszkania wymusiła na niej ciąża, która wywołała lokalny skandal. Wyjechała do Sztokholmu i zapisała się na kurs stenografii i maszynopisania. Postanowiła wykorzystać dopiero co zdobytą wiedzę – znalazła pracę na stanowisku sekretarki w dziale radiowym Szwedzkiej Centrali Księgarskiej. Potem została asystentką redaktora w Królewskim Klubie Automobilowym, w którym poznała swego przyszłego męża. Wiosną 1934 r. przyszła na świat ich córeczka Karin. To dla niej wymyśliła Pippi Pończoszankę.
Debiutem literackim Astrid Lindgren były „Zwierzenia Britt-Marii” (1944), bardzo dobrze przyjęte przez czytelników. Po wydaniu „Pippi...” (1945) sukces przyszedł natychmiast. Wraz z nim – poruszenie w kręgach nauczycieli i rodziców. Niepokorna dziewczynka nie nosiła we włosach wyprasowanej kokardy, nie haftowała i na pewno nie siedziała cicho. Czytelnicy na całym świecie ją pokochali. Od 1946 r. Lindgren była przez 25 lat redaktorką książek dla dzieci, stworzyła ponad 20 powieści, a także wiele sztuk teatralnych i słuchowisk. Zmarła po krótkiej chorobie.