Największy test marcowego numeru dotyczy gramofonów – już wyższej klasy, ale jeszcze w cenach nieastronomicznych. Nie są to propozycje dla początkujących, lecz dla tych, którzy już w praktyce przekonali się do słuchania winyli i opanowali niezbędne do tego umiejętności. Przed nimi decyzja o zakupie czegoś lepszego, a niedawno pojawiło się kilka bardzo zacnych gramofonów w cenie ok. 10 000 zł, więc jest czemu się przyglądać.
Kto nie planuje takich wydatków ani w ogóle zabawy w analog, może sobie (albo komuś) zrobić małą przyjemność, kupując dobre słuchawki bezprzewodowe – garść nowoczesnych modeli przekonuje, że mogą być nabytkiem bardzo użytecznym i wszechstronnym, a nie tylko chwilowym kaprysem.