Nauki, jakie pobierają bohaterowie, bitwy i pojedynki, które toczą, ich niekończące się uczty, wędrówki, sądy, żarty, fortele, parodystyczne debaty z ówczesnymi autorytetami – wszystko to służy autorowi za kanwę dla swobodnej, niczym niekrępowanej satyry na cały otaczający go świat.
„Tajemnicą czytania dzieł Rabelais'go jest, aby je czytać z tą samą beztroską, z jaką były pisane. Nie za wiele dociekać, nie trapić się o to, czego się nie rozumie, i wysysać ze smakiem ten «szpik7, o którym pisarz powiada, iż mieści się w jego dziele” – Tadeusz Boy-Żeleński