21 opowieści o dzieciństwie
o pierwszych wspomnieniach, słowach, pocałunkach, papierosach, wagarach, seksie. I o tych, którzy byli najważniejsi. Andrzej Grabowski opowiada o swojej ciotce, która częstowała go papierosami, i o chodzeniu na czereśnie. Nergal – o pierwszej miłości i jej niefortunnym finale w przedszkolnej łazience. Janina Ochojska – o długich pobytach w szpitalach, tęsknocie za mamą i fascynacji astronomią. Maja Ostaszewska o tym, jak dzieci straszyły ją piekłem, bo nie chodziła na religię. 21 historii – w nich radości, smutki, marzenia o spotkaniu z dorosłością i ci, bez których nas by nie było.
W numerze:
MAJA OSTASZEWSKA Dzieci straszyły mnie piekłem, bo nie byłam ochrzczona i nie chodziłam na religię. W końcu rzuciły mnie ze schodów
JAN ENGLERT Od dziecka uważałem, że wolę być nielubiany za to, że mi się wiedzie, niż kochany za to, że mi się nie wiedzie
KATARZYNA BONDA Brat był ze mną biedny. Od zawsze miałam sukcesy, małe, większe, i zawsze walczyłam o uwagę innych
CZESŁAW MOZIL Kiedyś wróciłem z płaczem, a ojciec do mnie: „U mnie na Ukrainie do domu z płaczem się nie wracało”
JANINA OCHOJSKA Mama bardzo marzyła, żebym pracowała w banku. Wydawał się jej idealnym miejscem dla mnie – spokój, siedząca praca, no i stały dochód Szczepan Twardoch Bałem się strasznie prababci. Często mówiła po niemiecku. To mnie jakoś przerażało
ALEKSANDRA KWAŚNIEWSKA Byłam śledziową dziewczynką. Do tej pory przedkładam go nad łososia
ZBIGNIEW BONIEK Na wywiadówki chodziła mama. Kiedy wracała, zawsze padało to samo zdanie: „Byłam tam ostatni raz!”
KRYSTYNA KOFTA Upiłam się winem porzeczkowym w podstawówce. Na wagarach
KSIĄDZ JAN KACZKOWSKI Z babcią uwielbialiśmy swoje towarzystwo. Tylko raz straciła cierpliwość i zdzieliła mnie po rękach, gdy z wielkiej donicy wyskubałem jej wszystkie sadzonki poziomek
ANDRZEJ GRABOWSKI Długo chciałem być księdzem, bernardynem. Zmieniłem plany, jak zacząłem dojrzewać. Dostrzegłem wtedy, że oprócz miłości do Pana Boga istnieją też inne rodzaje miłości
IWONA GUZOWSKA Czasami brakowało nam na chleb. Kiedyś odcięli nam zimą gaz, nie było pieniędzy na rachunki
MAREK BELKA Nie było tak, że za karę telewizji nie mogliśmy oglądać. Jak coś się przeskrobało, to lanie się do- stawało. Po prostu
ALICJA MAJEWSKA Na wyjeździe w góry kupiłyśmy
wino, które nazywało się Złote. Zosia miała wiedzę, że skutecz- niej takie wino działa, jak się je pije łyżeczką. Nie miałyśmy łyżeczek, ale kupiłyśmy sobie smoczki
MAREK RACZKOWSKI Czy babcia coś mi o seksie mó-
wiła? Tylko tyle, że nie trzeba się w łazience na zameczek zamykać, bo przecież i tak nikt tam nie wejdzie
EWA WOYDYŁŁO W klasie maturalnej było nas 19. Wszystkie pochodziłyśmy ze Wschodu, chyba żadna nie miała ojca. Dopiero na stu- diach poznałam bliżej pierwszą rodzinę z ojcem
ADAM NERGAL DARSKI Tylko raz czy dwa dostałem w pysk, raz słusznie, za drugim razem nie
WANDA CHOTOMSKA Odwiedzała nas koleżanka mamy pani Flora z synkiem Romusiem. On mówił, że się ze mną ożeni, a ja go kopałam
WILHELM SASNAL Jeśli chodzi o obowiązki, to moim jedynym było czesanie frędzli od dywanu
MARIA SZABŁOWSKA Rodzice utrzymywali bardzo dobre kontakty. Nie wiem, jak to zrobili, ale w ogóle nie przeżywałam ich rozwodu
JUREK OWSIAK Nie mam pojęcia, dlaczego jestem tak bardzo pozytywną osobą