Nie bierzesz, ale o tym słyszałaś/słyszałeś?
Przeczytaj.
Ty nie bierzesz, ale inni tak?
Przeczytaj.
Czegoś tam spróbowałaś/spróbowałeś i nie wiesz, co teraz?
Przeczytaj.
Walisz regularnie?
Nie trać czasu na czytanie, tylko zwróć się do specjalisty.
• Z tej książki dowiecie się wszystkiego, o czym zapomniał lub nie chciał powiedzieć wam dealer. Warto ja przeczytać i wygrać życie.
– dr Eryk Matuszkiewicz, toksykolog i wykładowca akademicki
• Substancje psychoaktywne są wśród nas, a samo straszenie nimi nie działa. Pora na zmianę narracji!
– Natalia Juszczak, psycholożka, specjalistka psychoterapii uzależnień
Dorośli, a na pewno większość z nich, boją się narkotyków. Tymczasem młodych ludzi substancje psychoaktywne fascynują. I z dużym prawdopodobieństwem się z nimi zetkną.
W „Książce o narkotykach” czytelniczki i czytelnicy znajdą sprawdzone informacje o tym, czym są substancje psychoaktywne, jak działają na mózg i organizm człowieka, czym różnią się między sobą, ale też o tym, na czym polega mechanizm uzależnienia. Otrzymacie też wskazówki gdzie szukać pomocy, gdy sprawa wymyka się spod kontroli.
„Książkę o narkotykach” konsultowało szerokie grono ekspertów: lekarzy, specjalistów uzależnień, terapeutów i prawników.
Fragment ebooka „Książka o narkotykach”:
• Skąd się wzięły narkotyki...
Pamiętasz takie sceny z filmów, w których jacyś szamani czy jakieś szamanki coś wdychają albo jedzą? I zaraz wpadają w dziwny trans – skaczą, tarzają się po ziemi i wygadują różne dziwne rzeczy? A tłum patrzy na nich i słucha? Właśnie. Ludzie zawsze mieli skłonność do eksperymentowania. Od samego początku.
Nasi dalecy przodkowie kombinowali z tym, co mieli pod ręką. Ci, co mieli grzyby, kombinowali z grzybami, ci, co mieli liście, palili je albo żuli. Mogli też wciągać nosem popiół ze spalonych roślin, wcierać go w skórę czy gotować różne dziwne wywary.
Nie było to do końca rozważne. Na szczęście dziś mamy większą wiedzę na temat narkotyków i rozwinęła się w nas odpowiedzialność.
Narkotyczne właściwości roślin i grzybów ludzie odkrywali metodą prób i błędów.
Były to zapewne odkrycia przypadkowe. Po prostu ktoś coś zjadł i poczuł się inaczej. Nagle zrobił się senny bądź przeciwnie – pobudzony. Albo zobaczył pająka giganta, którego tak naprawdę wcale nie było.
Pradawni ludzie sprawdzali, co jest jadalne, co lecznicze, a co rozrywkowe. Nie czarujmy się – czasem po takich próbach ktoś zaliczał zgon. I to dosłownie. Tak już musi być w nauce, że ważne odkrycia czasem pociągają za sobą ofiary w ludziach. Ale właśnie dzięki tym pradawnym zgonom dziś wiemy, co nadaje się do spożycia, a czego nie warto tykać nawet koniuszkiem palca.
Czasem ludzie dowiadywali się czegoś w trakcie podglądania zwierząt. Legenda głosi, że pobudzające właściwości kawy ktoś odkrył podczas obserwacji ptaków, które po zjedzeniu ziaren zaczynały świrować. Możliwe, że w podobny sposób nasi przodkowie odkryli alkohol. Słonie albo małpy, odurzone sfermentowanymi owocami, musiały zwracać na siebie uwagę.
• ...i co jest narkotykiem, a co nie?
Najprościej można powiedzieć, że narkotyki to substancje, które po zażyciu wpływają na ludzki organizm. Najpierw były to substancje znajdujące się w roślinach i grzybach. Potem człowiek się wycwanił i zaczął je produkować sztucznie, bez pomocy natury.
Szczerze mówiąc, w tym nazywaniu i rozróżnianiu, co jest narkotykiem, a co nim nie jest, dorośli trochę się pogubili. Wiele substancji zmienia ludzką świadomość, ale nikt nie robi z tego wielkiej afery. Można je normalnie kupić w sklepie albo w aptece, podczas gdy inne, choć podobne, są nielegalne.
Tych substancji jest cała masa. Jedne z nich są legalne – jak choćby kofeina zawarta w kawie. Inne są legalne, ale trzeba do nich podrosnąć – na przykład do alkoholu, nikotyny obecnej w papierosach czy tauryny dodawanej do napojów energetycznych. Jeszcze inne są zabronione i nie wolno ich ani sprzedawać, ani używać – dotyczy to na przykład 3,4-metylenodioksymetamfetaminy czy prościej: ecstasy.
Wśród tych substancji są takie, które potrafią zabić po jednym razie, jeśli przyjmie się ich za dużo – na przykład heroina czy morfina. Są też takie, które zabijają latami – na przykład nikotyna lub alkohol. Albo takie, które nie zabijają bezpośrednio, ale potrafią zniszczyć życie człowieka w inny sposób – na przykład LSD czy marihuana. (ciąg dalszy ebooka w pełnej wersji książki)
(Opis pochodzi od wydawcy).
Jak przeczytać 📖 ebook „Książka o narkotykach”?
• w aplikacji mobilnej Publio na swoim smartfonie lub tablecie (iOS, Android),
• na czytniku ebooków typu Kindle, PocketBook, inkBook itp.,
• na komputerze – w darmowych programach Calibre, Adobe Digital Editions,
• w przeglądarce internetowej – np. Firefox z dodatkiem EPUBReader.
Po zakupie ebook pobierzesz w formacie epub i mobi.