Harold Adrian Russell „Kim” Philby to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci w dziejach wywiadu. Ten syn brytyjskiego dyplomaty już podczas studiów w Cambridge dał się poznać jako zaprzysięgły komunista. Zarekomendowany radzieckiemu wywiadowi w latach 30. przez swoją żonę, węgierską Żydówką Litzi Friedmann, w 1940 r. ponownie trafił do służb specjalnych – tym razem brytyjskich. W MI6 szybko robił karierę i został... koordynatorem działań przeciwko ZSRR, zyskując wielkie uznanie zwierzchników – nie tylko tych z Londynu, lecz także tych z Moskwy. W 1949 r. jako brytyjski oficer łącznikowy trafił do Waszyngtonu, gdzie uzyskał prawie pełny dostęp do akt amerykańskiego wywiadu. Na początku lat 50. wybuchł jednak skandal związany z wykryciem „piątki z Cambridge” – grupy angielskich szpiegów pracujących dla NKWD...
Czy Philby był zawsze lojalny wobec wywiadu radzieckiego? Którzy z jego mocodawców zawdzięczają mu więcej? Robert Littell, próbując rozwikłać te i inne zagadki nagromadzone wokół postaci podwójnego agenta, analizuje lata jego młodości i oddaje głos osobom, które miały z nim wówczas kontakt. Czy jednak ta wyprawa w przeszłość prowadzi do poznania prawdy, czy raczej prowokuje nowe pytania? Przecież szpiegowski światek opiera się na nieustannej grze pozorów. Większość występujących w książce osób jest autentyczna, ale nie wszystkie. Autorowi chodziło bowiem nie tyle o sporządzenie dokumentalnego zapisu, ile o zbadanie mechanizmów, które stworzyły tak niepokojąco wieloznaczną osobowość jak Kim Philby.