Florecistka Wanda Nowak-Dubieńska jedzie na igrzyska olimpijskie do Paryża jako pierwsza Polka. Nie boi się litościwych uśmieszków, choć przeciwnikiem sportów dla kobiet jest nawet twórca nowożytnych igrzysk Pierre de Coubertin. Strzelcy zabierają do Francji broń, którą da się kogoś zastrzelić, ale nie wygrać zawody. Marian Borzemski za ostatnie franki kupuje pistolet na godzinę przed startem. Gdy Adam Królikiewicz pierwszy raz dosiada konia, jest legionistą, ma dziewiętnaście lat i rozpaczliwie chce przeżyć bitwę. Dekadę później jedzie do Francji po medal olimpijski.
Paryż to w 1924 roku stolica świata – rozświetlona metropolia, gdzie zapach spalin miesza się z perfumami Coco Chanel. Na jego sportowych arenach rywalizują weterani wojenni, cudem ocalony z katastrofy „Titanica”, przyszły filmowy Tarzan i bohaterowie oscarowych „Rydwanów ognia”. Jak wśród nich odnajdą się debiutanci z biednego, skłóconego, z trudem budowanego państwa, które dopiero co wywalczyło sobie granice? Czy ważniejsze od tego, co ich dzieli, okaże się to, że po raz pierwszy mogą być jedną drużyną?
Fragment reportażu „Pierwsza drużyna”?
Pierre de Coubertin nie marnuje ani chwili. Jeszcze w listopadzie 1918 roku zwraca się do rządu Belgii z pytaniem o możliwość organizacji igrzysk w 1920 lub 1924 roku. Antwerpia zgłosiła kandydaturę jeszcze przed wojną. Wybór pada na pierwszą datę. Przygotowania trwają również w Polsce.
Wybór zawodników nie jest łatwy. Nie można po prostu sięgnąć po tych sprzed ośmiu lat, choć akurat Władysław Ponurski mógłby wystartować. Lekkoatleta utrzymuje kondycję, regularnie trenuje i jeszcze w 1919 roku pokonuje 400 metrów w nieco ponad 53 sekundy – z takim wynikiem na igrzyskach na pewno nie przyniósłby wstydu. Tyle że jego przełożony mógłby się z tym nie zgodzić.
Lekkoatleta wspominał: „Jako absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu Lwowskiego rozpocząłem urzędowanie w starostwie myślenickim. Którego dnia wezwał mnie starosta i powiedział: »Panie magistrze Ponurski, jest pan przecież poważnym człowiekiem, a robi pan z siebie laufra. Nie przystoi to solidnemu urzędnikowi starostwa«”.
Jeźdźcy Karol Rómmel i Sergiusz Zahorski, również olimpijczycy ze Sztokholmu, mają więcej szczęścia. Razem z Tadeuszem Daszewskim zajmują się przygotowaniem zawodników i kandydatów. Oni sami też będą startować. Łącznie wybrano dwunastu najzdolniejszych oficerów z różnych pułków kawalerii oraz dwadzieścia pięć najbardziej wartościowych koni. Od maja 1920 roku ich poranne ćwiczenia w parku nieopodal koszar 1 Pułku Szwoleżerów przez żelazne ogrodzenie obserwuje Adam Królikiewicz. (ciąg dalszy ebooka w pełnej wersji książki)
***
Książka powstała we współpracy z Polskim Komitetem Olimpijskim.
***
Daniel Lis – autor książki „Stulecie przeszkód. Polacy na igrzyskach”, nagrodzonej tytułem najlepszej reporterskiej książki roku 2022 na Festiwalu Reportażu w Lublinie i nominowanej w plebiscycie Sportowa Książka Roku 2022. Redaktor książek non-fiction.
Jak przeczytać 📖 ebook „Pierwsza drużyna”?
• w aplikacji mobilnej Publio na swoim smartfonie lub tablecie (iOS, Android),
• na czytniku ebooków typu Kindle, PocketBook, inkBook itp.,
• na komputerze – w darmowych programach Calibre, Adobe Digital Editions,
• w przeglądarce internetowej – np. Firefox z dodatkiem EPUBReader.
Po zakupie ebook pobierzesz w formacie epub i mobi.