Gdy Austin poznaje Tima – buntownika o niepokornej naturze – nabiera odwagi, by coś zmienić. Zaczyna smakować życie. Wprowadzony w świat pierwszych intymnych doświadczeń i uczuć odkrywa, kim jest oraz kim chce być. Postanawia zmierzyć się z losem i dorosnąć na własnych zasadach.
Audiobook „Pocałunki w ciemności” to historia o subtelnym odkrywaniu miłości i świata. Długo nie da o sobie zapomnieć!
Fragment powieści „Pocałunki w ciemności”:
Z nerwów krew zagotowała mi się w żyłach, a piekące promienie słońca uderzyły mnie prosto w twarz, gdy autobus odjechał, zabierając ze sobą cień. Sięgnąłem wolną ręką do twarzy, żeby ściągnąć okulary i wierzchem dłoni zetrzeć kropelki potu z czoła, policzków i nosa, po czym wytarłem ją o spodenki.
– To był sto siedemdziesiąt trzy.
Zaskoczony odwróciłem głowę w kierunku, z którego dobiegł mnie przyjemny, dźwięczny głos. Zapewne należał do chłopaka mniej więcej w moim wieku. Raczej był wyższy ode mnie, ponieważ głos dochodził z góry, i (chyba) miły, skoro jako jedyny udzielił odpowiedzi na pytanie nieznajomego.
– Czyli mój – mruknąłem pod nosem, po czym westchnąłem dramatycznie.
Byłem tak bardzo „samodzielny”, że nawet nie potrafiłem wsiąść do odpowiedniego autobusu. To było bardzo frustrujące.
– Mógłbyś sprawdzić, za ile minut odjeżdża następny? – poprosiłem chłopaka. Musiałem zadzwonić do matki i powiedzieć, kiedy będę z powrotem.
Ku mojemu zaskoczeniu odpowiedziała mi jedynie cisza. Wsunąłem okulary na nos, byłem całkowicie pewny, że mój rozmówca odszedł. Znowu zostałem sam i jak skończony wariat gadałem do siebie, a ci, którzy czekali na następny autobus, zapewne śmiali się ze mnie w duchu. Poczułem się zawstydzony.
– Czterdzieści trzy minuty. – Dźwięczny głos powrócił z lewej strony, a mnie zalała fala ulgi i wdzięczności.
– Dziękuję.
Tym krótkim słowem zakończyłem rozmowę z nieznajomym i wyciągnąłem telefon z kieszeni. Przesunąłem kciukiem po klawiaturze, bez problemu odnajdując przycisk z cyfrą jeden, a następnie przytrzymałem go przez dłuższą chwilę, aby wybrać pierwszy z ulubionych kontaktów.
– Ale prehistoryczny telefon! – zawołał właściciel dźwięcznego głosu, który najwyraźniej nie ruszył się z miejsca.
Tym razem naprawdę byłem pewny, że odszedł, więc aż podskoczyłem, gdy się odezwał. Wiatr musiał zmienić kierunek albo chłopak podszedł jeszcze bliżej, ponieważ chwilę później poczułem przyjemną woń męskich perfum zmieszanych ze słodkim zapachem ciała. Nieznajomy najwidoczniej nigdzie się nie śpieszył, tak samo jak ja. Bezwiednie zaciągnąłem się powietrzem, by wypełnić nowym zapachem płuca aż do granic ich pojemności. Wyraziście kontrastował ze smrodem spalin, papierosów i potu, którym przesiąknięte było miasto. Nie wiedziałem, jak wygląda mój rozmówca, jednak wydawał mi się piękny. Zrobiłem niewielki krok w jego stronę, by móc jeszcze trochę rozkoszować się charakterystyczną dla niego wonią. (ciąg dalszy w pełnej wersji audioksiążki)
(Opis pochodzi od wydawcy).
„Pocałunki w ciemności” – jak słuchać audiobook?
Audiobook (mp3) przesłuchasz wygodnie w aplikacji mobilnej Publio na swoim smartfonie lub tablecie. Pliki pobierzesz także na komputer.
Przed zakupem możesz odsłuchać lub pobrać darmowy fragment audiobooka.
Wolisz czytać?
W Publio.pl książka dostępna jest także w formacie epub, kindle mobi jako „Pocałunki w ciemności” ebook.