Książka wspomnieniowa Polaka służącego w Legii Cudzoziemskiej. Sebastian Cybulski kreśli w niej obraz codziennego życia w koszarach i na placach ćwiczeń. Opowiada o wymogach żelaznej dyscypliny, która często brutalna i bezwzględna eliminuje jednostki słabe fizycznie i psychicznie, tworzy żołnierza twardego i gotowego do wykonania każdego zadania, ale też spaja i cementuje ludzi w jeden sprawny twór – Legię Cudzoziemską. Wspominając początki swojej służby w Legii, autor zwraca uwagę na barierę językową – olbrzymi problem dla żołnierzy szeregowych. Opisuje trudności komunikacyjne świeżo wcielonych żołnierzy z przełożonymi. Nie unika również trudnych tematów. Wspomina o morderczych szkoleniach, ciągłym stresie. Ci, którzy nie wytrzymują trudów służby i sięgają po alkohol i narkotyki, w efekcie przestają być żołnierzami.
Cybulski nie ukrywa, że jest najemnikiem tak jak wszyscy żołnierze. Każdy z nich, wstępując do służby, kierował się określonymi motywami. I choć pobudki ekonomiczne są ważne, to jednak nie najważniejsze. Większość żołnierzy z dumą nosi mundur Legii Cudzoziemskiej, a uczestnictwo w najtrudniejszych zadaniach traktują jak misję i powołanie.
Książkę wzbogacają zdjęcia z archiwum autora.