Historia naznaczona jest kobietami wolnymi, które składały i rozkładały nasze dzieje, tak jak składa i rozkłada się łóżko. Agnès Grossmann portretuje najsławniejsze z nich.
Wyczulony na absurd obserwator codziennych sytuacji, „trochę Mrożek, trochę Gombrowicz naszej kinematografii”. Pokazywał polskie losy z perspektywy doświadczeń zwykłych ludzi. Stanisław Zawiśliński pr...