W luksusowych hotelach Dubaju doba kosztuje fortunę. Zatrzymują się tam tylko najbogatsi. Zostawiają miliony, by zrealizować swoje fantazje i ukryć je przed światem. Teraz możesz poznać ich tajemnice.
Hotelowy konsjerż, czyli przedstawiciel najbardziej ekskluzywnej hotelowej obsługi. Jest jak współczesny dżin, musi być na każde skinienie swoich obrzydliwie bogatych gości i nie ma życzenia, którego nie spełni. Wszystko, co wydarzyło się w czterech ścianach luksusowego świata, ma w nich pozostać. A jeśli prawda wyjdzie na jaw?…
Marcin Margielewski poznał Samira, konsjerża jednego z najdroższych hoteli w Dubaju, który zdradził jego pilnie strzeżone tajemnice. W tym zawodzie stawką są bajecznie wielkie pieniądze, a czasami… ludzkie życie.
Jakie sekrety skrywają najbogatsi ludzie świata? Co skrywają prestiżowe hotele? Jak spędzić najdroższe wakacje życia, nie wydając ani grosza?
Zobacz także:
• audiobook „Tajemnice hoteli Dubaju”
• inne książki Marcina Margielewskiego
Ebook „Tajemnice hoteli Dubaju” – fragment:
W luksusowych hotelach Dubaju doba kosztuje fortunę, ale tajemnice zza ich kulis są absolutnie bezcenne. Od dawna kusiło mnie, żeby za nie zajrzeć. Bohaterowie książek, które napisałem, opowiadali wiele historii związanych z hotelami. Spora część akcji Jak podrywają szejkowie dzieje się właśnie w najdroższych hotelach świata. Anna z Była arabską stewardesą połowę życia spędziła w hotelowych pokojach całego świata, a i w Zaginionych arabskich księżniczkach można znaleźć szokującą opowieść z pewnego nowojorskiego hotelu.
Szukajcie, a znajdziecie.
Samira poznałem dzięki moim dubajskim znajomym, którzy wiedzieli, jaka książka chodzi mi po głowie. Przedstawili go jako człowieka, który o drogich hotelach wybudowanych na pustyni nad Zatoką Perską wie wszystko. Nie spodziewałem się jednak, że to „wszystko” będzie aż tak fascynujące i na zawsze zmieni sposób, w jaki do tej pory patrzyłem na tego typu obiekty turystyczne. Przygotujcie się na to samo.
Samir jest konsjerżem w jednym z najbardziej luksusowych hoteli w tej pustynnej stolicy rozpusty. Konsjerżów można spotkać dziś w wielu hotelach, niekoniecznie tych najdroższych, ale większość gości nie korzysta z ich usług. Jeśli nawet, to pomagają oni w załatwieniu najprostszych spraw, takich jak rezerwacja taksówki czy bilety na popularne przedstawienie. Są pomocni, ale bardzo często po prostu asystują recepcjonistom, którzy odsyłają do nich wszystkich gości z pytaniami niezwiązanymi z rezerwacją w hotelu. Są jednak wśród nich prawdziwe gwiazdy – ci potrafią załatwić naprawdę wiele, żeby nie powiedzieć: wszystko. Nie spotkamy ich w zwykłych hotelach. Najlepsi zatrudniani są tylko w tych najdroższych i zarabiają fortunę, ale konsjerże z Europy bardzo różnią się od tych, którzy pracują na Bliskim Wschodzie, bo i goście tamtejszych hoteli są zupełnie inni. Jak bardzo się różnią od innych, miałem się przekonać już wkrótce.
Samir pochodzi z Jordanu, jest licencjonowanym konsjerżem w hotelu Al Jannah, którego przepych przyprawia o zawrót głowy. Al Jannah w języku arabskim oznacza „raj”. Trudno o lepszą nazwę dla tego miejsca. Do jego zaprojektowania zatrudniono trzy zespoły architektów. Jeden z Włoch, drugi z Danii, trzeci z Japonii. Ich zadaniem było stworzenie spójnego projektu czerpiącego z najlepszych praktyk tych słynących ze stylu krajów. Wszystko miało być dodatkowo inspirowane arabską kulturą i finansowane z nieznających limitów arabskich kont.
Efekt oszołamia już od wejścia. Lobby utrzymane jest w kolorze piaskowca i pomysłowo podświetlone przez sączące się delikatnie do środka słońce. Miedź zamiast złota jest całkowicie niespotykanym pomysłem w tej części świata, ale sprawdza się rewelacyjnie na zdobionych arabskim szlifem windach i poręczach. Hebanowe drewno na ścianach doskonale współgra z piaskowcem. Nie ma wątpliwości, że jesteśmy na Bliskim Wschodzie, ale widać tu wpływy japońskiego minimalizmu, skandynawskiej praktyczności i włoskiej skłonności do zaskakiwania formą.
To tu, w lobby, najczęściej spotkać można Samira, człowieka, który spełnia marzenia gości hotelu Al Jannah. Od ręki załatwia stoliki w restauracjach, w których rezerwacje trzeba robić pół roku wcześniej, zdobywa bilety na wyprzedane koncerty, a swoim stałym, zaufanym klientom załatwia rzeczy, o które zwykły gość hotelowy nie śmiałby nawet poprosić. Wie o wszystkim, zna każdego, zarabia fortunę i – jak się wkrótce okaże – żyje na krawędzi. Kto by pomyślał, że praca hotelowego konsjerża może być aż tak opłacalna i aż tak niebezpieczna.
O Autorze:
MARCIN MARGIELEWSKI karierę zaczynał jako dziennikarz radiowy, prasowy i telewizyjny, pracując dla mediów, takich jak „Maxim”, „CKM”, „Super Express”, Gazeta.pl, TVP czy Polsat Café. Przez dziesięć lat podróżował, mieszkając między innymi w Wielkiej Brytanii, Dubaju, Kuwejcie i Arabii Saudyjskiej. Był dyrektorem kreatywnym kilku światowych marek. Autor bestselerowych książek: „Jak podrywają szejkowie” (2019), „Była arabską stewardesą” (2019) i „Zaginione arabskie księżniczki” (2020).
Ebook „Tajemnice hoteli Dubaju” (formaty epub, kindle mobi) przeczytasz wygodnie w aplikacji mobilnej Publio, a także na czytnikach Kindle, inkBOOK, PocketBook, Onyx itp., na komputerze, telefonie i tablecie. Przed zakupem możesz zapoznać się z darmowym fragmentem książki.
Książka dostępna jest w Publio także w formacie mp3 jako audiobook „Tajemnice hoteli Dubaju”.