Nie wszyscy wiedzą, że Łukasz Gołębiowski – redaktor „Magazynu Literackiego KSIĄŻKI” i wydawca popularnej „Biblioteki Analiz” – od dawna grywa w garażowych zespołach, a w środowisku punkowców czuje się tak samo dobrze jak w środowisku bibliofilów. Tym razem ukazał czytelnikom swoje drugie, mniej grzeczne oblicze. Jego debiut powieściowy – „Xenna, moja miłość” – to bowiem podróż do szalonego świata gitar, niespełnionej miłości i używek, bez których ciężko jest przetrwać choćby jeden dzień.
Głównym wątkiem książki jest romans starego punkowca, obecnie zamożnego dziennikarza z młodą dziewczyną. Ich dziwaczny związek polega bardziej na wspólnym upijaniu się i uprawianiu wyuzdanego seksu niż budowaniu dojrzałej, świadomej relacji i poszukiwaniu pokrewieństwa dusz. Czy w takim świecie można odnaleźć szczęście?
„Świat Łukasza Gołębiewskiego nie jest moim światem, ale nie jest też moim światem świat Charlesa Bukowskiego. A jeden i drugi magnetyzuje mnie, przyciąga, także, a może przede wszystkim tym, co jest w nim odrażające, brudne i złe. Sąsiaduje bowiem, ramię w ramie przy kontuarze, z tym, co krystalicznie czyste, piękne i dobre. Jak – i tu autor jest nad wyraz sugestywny – nierealna dziewczyna nosząca imię na pamiątkę nieistniejącej punk rockowej grupy TZN Xenna”.
Krzysztof Masłoń, krytyk literacki