• Ebook „Ziemiomorze” należy do kategorii Fantastyka - fantasy.
• Za powieści tworzące cykl „Ziemiomorze” Ursula K. Le Guin otrzymała: Nagrodę im. Lewisa Carrolla, Nagrodę Nebula i Nagrodę Locusa oraz Nagrodę World Fantasy.
• W skład ebooka „Ziemiomorze” wchodzi sześć książek, które spaja m.in. osoba czarnoksiężnika Geda.
Po raz pierwszy w jednym tomie wszystkie części jednej z najlepszych serii fantasy! Ebook „Ziemiomorze” tworzą: „Czarnoksiężnik z Archipelagu”, „Grobowiec Atuanu”, „Najdalszy brzeg”, „Tehanu”, „Inny wiatr”, „Opowieści z Ziemiomorza”.
E-book „Ziemiomorze” Ursuli K. Le Guin porównywany jest z najznakomitszymi dziełami fantasy, książkami J. R. R. Tolkiena czy C. S. Lewisa. Autorka opisuje malowniczy świat wysp, smoków i tajemnic, w którym najważniejsza jest równowaga między tworzącymi go siłami. Głównym bohaterem serii jest czarnoksiężnik Ged. W poszczególnych książkach czytelnicy mogą śledzić jego losy od najmłodszych lat i pierwszych kroków jako adepta magii, aż po czasy, gdy czary zaczynają stawać się niebezpiecznym narzędziem w rękach zła.
„Potrzebowałam sześciu książek i trzydziestu lat życia, by opowiedzieć historię Geda i Tenar. W tym czasie nieustannie dowiadywałam się czegoś nowego o krainach i ludach Ziemiomorza, bo wszystkie przygody i odkrycia bohaterów były też moimi przygodami i odkryciami. (...) I oto wreszcie macie przed sobą ukończoną historię. Oby lektura sprawiła wam równie wielką przyjemność, jak mnie jej pisanie!” - Ursula K. Le Guin.
Ursula K. Le Guin i jej „Ziemiomorze”
Ursula K. Le Guin to amerykańska pisarka, autorka książek dla dorosłych i dla dzieci. Jest legendą literatury fantastycznej, wielokrotną laureatką nagród Nebula i Hugo. Ma w dorobku dwa znane na całym świecie cykle, „Ziemiomorze” i „Hain” (książki z obu serii zostały wydane po polsku w formie e-booków).
Powieści tworzące e-book (epub i kindle mobi) „Ziemiomorze” powstawały ponad 30 lat. Pierwsza część cyklu, czyli „Czarnoksiężnik z Archipelagu”, ukazała się w 1968 r. Ostatni „Inny wiatr” - w 2001 r. W tym samym roku opublikowany został także zbiór „Opowieści z Ziemiomorza”, w skład którego wchodzi kilka opowiadań o świecie stworzonym przez Ursulę K. Le Guin. Przez ten czas pełne magii historie rozgrywające się na Archipelagu zaczarowały miliony czytelników. Wyrazem tego zachytu są m.in. nagrody, które autorka otrzymała za książki tworzące ebook „Ziemiomorze”: Nagroda im. Lewisa Carrolla, Nebula, Locus oraz Nagroda World Fantasy.
Książki tworzące kultowe „Ziemiomorze” są dostępne jako ebook (w formacie epub i mobi) oraz jako osobne audiobooki (mp3).
Przeczytaj fragment e-booka „Ziemiomorze” Ursuli K. Le Guin:
Wyspa Gont, samotna góra wznosząca swój wierzchołek o milę ponad poziomem umęczonego przez sztormy Morza Północno-Wschodniego, jest krainą sławną z czarnoksiężników. Z miast ukrytych w jej wysoko położonych dolinach i z portów usadowionych w ciemnych, wąskich zatokach wyszedł już niejeden Gontyjczyk, aby służyć władcom Archipelagu w ich stolicach jako czarodziej lub czarnoksiężnik albo też żeby w poszukiwaniu przygód wędrować ze swoimi czarami od wyspy do wyspy po całym Ziemiomorzu.
Powiadają niektórzy, że największy z nich – a z pewnością był największym podróżnikiem – to człowiek zwany Krogulcem, który w dniach szczytu swej potęgi stał się zarazem Władcą Smoków i Arcymagiem. O życiu jego opowiadają Czyny Geda i liczne pieśni, ale nasza opowieść dotyczy czasów, kiedy nie narodziła się jeszcze jego sława, a pieśni nie zostały ułożone.
Urodził się w odludnej wiosce zwanej Dziesięć Olch, tkwiącej wysoko na zboczu góry, tam gdzie zaczyna się Dolina Północna. Poniżej wioski spadają ku morzu skośnymi tarasami pastwiska i grunty orne doliny, inne zaś miasteczka leżą na krętych brzegach rzeki Ar; ponad wioską wznoszą się już tylko jeden za drugim porośnięte lasami grzbiety górskie aż do skał i śniegów na wyniosłych szczytach.
Imię, które nosił jako dziecko, Duny, nadała mu matka; to imię i życie były wszystkim, co mogła mu ofiarować, zmarła bowiem, zanim ukończył rok. Ojciec, wiejski kowal brązownik, był ponurym milczkiem, a ponieważ z sześciu braci Duny’ego, znacznie od niego starszych, jeden po drugim wyprowadzał się z domu, aby uprawiać ziemię, żeglować po morzu lub pracować jako kowal w innych miasteczkach Doliny Północnej, nie było nikogo, kto by mógł wychować dziecko w atmosferze czułości.
Duny rósł dziko jak wybujałe ziele – wysoki, zapalczywy chłopak, krzykliwy, hardy i pełen gniewu. Wraz z gromadką innych wiejskich dzieci pasał kozy na spadzistych łąkach ponad rzecznymi źródłami; a gdy był już wystarczająco silny, aby poruszać miechami kowalskimi, ojciec zatrudnił go jako pomocnika w kuźni, płacąc szczodrze szturchańcami i chłostą.
Niewiele było pożytku z Duny’ego. Przebywał zawsze z dala od domu; zapuszczał się w głąb lasu, pływał w rozlewiskach rzeki Ar, bystro toczącej swoje zimne wody jak wszystkie gontyjskie rzeki, albo wspinał się po żlebach i urwiskach ku szczytom ponad lasem, skąd mógł widzieć morze, rozległy północny ocean, na którym poza Perregalem nie było już wysp.
W wiosce mieszkała siostra jego zmarłej matki. Troszczyła się niegdyś o jego niemowlęce potrzeby, ale odkąd umiał sam o siebie zadbać, nie poświęcała mu więcej uwagi. Któregoś dnia jednak, gdy chłopiec miał siedem lat i, przez nikogo nieuczony, nic jeszcze nie wiedział o umiejętnościach i mocach, jakie istnieją w świecie, zdarzyło mu się usłyszeć, jak ciotka wykrzykuje jakieś słowa w stronę kozy, która wskoczyła na strzechę chaty i nie chciała zejść; zeskoczyła jednak, gdy ciotka przywołała ją pewnym wierszykiem.
Pasąc nazajutrz długowłose kozy na łąkach Wysokiego Zbocza, Duny wykrzyknął w ich stronę zasłyszane słowa, choć nie znał ich zastosowania ani znaczenia i nie wiedział nawet, co to za wyrazy:
Noth hierth malk man
hiolk han merth han!
Wykrzyczał wierszyk na całe gardło i kozy zbliżyły się do niego. Podbiegły bardzo prędko, wszystkie naraz, całkiem bezgłośnie. Spoglądały na niego z głębi ciemnych szczelin pośrodku swoich żółtych oczu.
Duny się zaśmiał i znów powtórzył głośno wierszyk, ten wierszyk, który dał mu władzę nad stadem. Kozy podeszły bliżej, tłocząc się i przepychając wokół niego.